Opublikowano 21/04/2023
W ostatnim artykule omówiliśmy najważniejsze cechy charakteryzujące kilkanaście konwencji aranżacyjnych, w jakich – od dziesięcioleci po obecne czasy – urządzane są stylowe wnętrza. Z premedytacją pominęliśmy w nim tak znane nurty jak skandynawski czy prowansalski, żeby dziś móc z mapą w ręku dosłownie zaprosić Was do świata architektury wnętrz. Zaczynamy podróż po stylach wywiedzionych z różnych krajów i miejsc.
Zaczynamy od miejsca wypoczynku bogatych i sławnych mieszkańców Manhattanu, czyli od miasteczek na wyspie Long Island o nazwie Hampton. Styl architektury wnętrz zwany hamptons to miks ciężki do opisania w jednym zdaniu. Bowiem jest tutaj po trosze wszystkiego, co już znamy – oczywiście styl marine, klasyka, boho, angielska sielanka, prowansalskie ciepło, a wszystko zamknięte obowiązkowo w szykownej rezydencji. Wystrój elegancki, dzięki jasnym kolorom i dużej ilości światła, a jednocześnie bardzo bliski naturze przez mnogość przyrodniczych akcentów i must have tego stylu, czyli drewnianą podłogę.
Kojarzony z niewymuszoną elegancją i artystycznym duchem, styl francuski (jak i sam Paryż) również jest niełatwy do zamknięcia w jednej definicji piękna. To eklektyczna mieszanka loftowej klasy i uroku baroku, rozmieszczona w potrzebnej do tego dużej przestrzeni (wysokie sufity, duże okna porte-fenetre), najchętniej w zabytkowej kamienicy. Biała stolarka, jasne kolory ścian, ludwikowskie fotele, kanapy i krzesła, zdobne konsole i toaletki, ściany pokryte sztukaterią i marmurowe kominki to ważne akcenty, bez których nie możemy mówić o wnętrzu utrzymanym w stylu francuskim.
Jest i on – scandic – jeden z najpopularniejszych stylów wykończenia mieszkania/domu. Zainspirowany aranżacjami pochodzącymi z Danii, Norwegii, Szwecji oraz Finlandii, styl skandynawski to bezpieczny wybór od wielu lat, chętnie wybierany przez ludzi na całym świecie. Nic dziwnego, kiedy niewielkim nakładem pracy można uzyskać schludne, proste i zarazem eleganckie wnętrza pełne światła. Co ciekawe, wyróżniamy kilka odmian scandic wynikających poniekąd z filozofii życia. Duńskie hygge charakteryzujące się subtelnymi barwami oraz fantazyjnymi, romantycznymi detalami w różnych odcieniach niebieskości. Szwedzkie lagom – bardziej surowe, zbudowane na bieli oraz jasnym drewnie, pozbawione zbędnych dekoracji. Fińskie sisu bazujące na prostocie form, kontrastach z czernią, brązem lub grafitem, użyciu surowych materiałów i stosowaniu geometrycznych wzorów. Z kolei norweska odmiana stylu skandynawskiego charakteryzuje się chłodną kolorystyką, meblami wykonanymi ze szlachetnego drewna i miękkimi tkaninami.
Jasne kolory, tradycyjne meble i naturalne materiały to święta trójca stylu prowansalskiego, który przywędrował na salony wprost znad Morza Śródziemnego w południowo-wschodniej Francji. Styl na wskroś subtelny, wręcz słodko-romantyczny, utrzymany w wypłowiałych barwach z domieszką lawendy. Wnętrza tworzone w tym duchu sprawiają wrażenie przytulnych, choć może nieco staroświeckich, z tymi wszystkimi postarzanymi meblami, ceramikami, koronkowymi obrusami, firankami i dzierganymi narzutami oraz detalami wykonanymi w technice decoupage. Jest to jeden z niewielu stylów aranżacyjnych, w którym śmiało wykorzystuje się len i płótno – materiały w naturalnie słonecznych barwach, jak sam region Prowansji.
Aby dobrze zilustrować ten styl należy przypomnieć sobie amerykańskie filmy, których akcja działa się w Nowym Jorku. Dawniej była to elegancka klasyka zbudowana na szlachetnych ciemnych zieleniach, granatach i bordowych barwach, pośród drewna i niklu, odgrodzona od świata zewnętrznego ciężkimi zasłonami. Obecnie w miejsce drewnianych mebli pojawiają się te lżejsze wizualnie – ze szkła i metalu. Cechą charakterystyczną stylu nowojorskiego jest także tzw. focal point czyli centralny punkt domu/mieszkania, stworzony np. wokół wygodnej przestrzeni wypoczynkowej.
Architekt wnętrz zapytany o styl biedermeier odpowie: Niemcy i Austria. To tam narodził się kierunek modny wśród mieszczaństwa w XIX-wiecznej Europie. Meble w tym gatunku były wykańczane fornirem i stanowiły wynik klasycznej bazy odartej z antycznych dekoracji, za które musiały wystarczyć naturalne słoje drewna polerowanego na wysoki połysk. Twórcy stylu odkryli piękno prostoty i użyteczności na długo przed epoką modernizmu, a sprzęty wykonane w duchu biedermeier do dzisiaj uchodzą za jedne z najwygodniejszych. Cztery podstawowe cechy charakterystyczne dla wnętrza urządzonego w tym stylu to ciepłe kolory na ścianach, kanapa z wysokim oparciem i wałkami po bokach, okrągły stolik na jednej nodze oraz fortepian w salonie.
Ascetyczne aranżacje wnętrz w stylu japońskim wynikają bezpośrednio z buddyjskiej filozofii zen oraz z zasad feng shui. To pochwała prostoty, harmonii i zamiłowania do przyrody oraz takie urządzanie przestrzeni, aby przepływ powietrza, światła i energii był niezakłócony. Charakterystyczne drzwi przesuwne (fusuma), naturalna kolorystyka w tonacjach jasnego brązu lub zestawienia czerni i bieli, ustawianie mebli i sprzętów nisko nad podłogą, materace futon, bambusy, ceramika w subtelne malowidła, to niektóre z elementów must have w japońskim stylu wnętrza. Istnieją jeszcze dwa nurty zanurzone w stylu japońskim. To wabi-sabi, o którym niedawno pisaliśmy tutaj oraz japandi – połączenie stylów japońskiego i skandynawskiego, dające w efekcie kompletny minimalizm i totalne sfokusowanie na naturalne surowce i stonowane barwy.
To styl aranżacyjny nawiązujący do kultur Dalekiego Wschodu, Indii, Chin czy Afryki Północnej, wyrażający fascynację egzotyką i dalekimi podróżami. To właśnie dodatki z wymienionych zakątków świata stanowią podstawę aranżacji w stylu orientalnym. Jak również egzotyczne motywy na ścianach i podłogach, bogactwo zdobień i wzorów, a przede wszystkim żywa kolorystyka. Jeśli widzimy wiklinowe meble, lampiony w stylu marokańskim, baldachim w sypialni, zastawę stołową w stylu afrykańskim, czy plecione mandale to z pewnością widzimy wnętrze urządzone w stylu orientalnym.
Aranżacja wnętrz w duchu wielowiekowej tradycji i barwnej kultury Półwyspu Apenińskiego bazuje na prawdziwym przemieszaniu elegancji, folkloru i artystycznej awangardy. A początki włoskiego designu, jaki znamy dzisiaj, sięgają lat 20. XX wieku. W stylu włoskim nie ma mowy o chaosie. Bazą do wysycenia czerwieni i turkusu są stonowane tła na ścianach oraz ciepłe kolory ziemi inspirowane śródziemnomorską przyrodą, a także lastryko (zresztą włoski wynalazek). Meble wykonane z plastiku, metal w kolorze złota, srebra i mosiądzu, dekoracje i oświetlenie ze szkła, roślinne ornamenty i wszechobecne nawiązywanie do sztuki (rzeźba, malarstwo) to kwintesencja stylu włoskiego.
Jeśli mowa o plastiku, nie można zapomnieć o trendzie, który powstał na początku lat 80. z inicjatywy Ettore Sottsassa oraz grupy mediolańskich projektantów i architektów. Styl nazwy pochodzi od piosenki Boba Dylana „Stuck Inside of Mobile with the Memphis Blues Again”, której słuchano podczas założycielskiego spotkania. Wykończenie wnętrz w stylu Memphis to krzykliwe printy, odważne kolory i asymetryczne zestawienia geometrycznych kształtów. To swobodne łączenie plastiku, szkła, kamienia i lastryko; pop-artu, bauhausu i art deco. Ku chwale formy, przeciw funkcjonalności!
Chcesz porozmawiać o kompleksowym wykończeniu wnętrz inwestycji?
Zapraszamy do kontaktu!